Projekt DENKO #5 - Wielkie Denko: Bielenda, Evree, Ministerstwo Dobrego Mydła, Nivea i inne!

Dzisiaj przed Wami Wielkie Denko, to chyba największy post jaki mam do przygotowania w temacie recenzji kosmetycznych... Wybaczcie zatem streszczoną formę, bo produktów jest sporo i ciężko mi się rozpisywać o każdym ;)
Jeśli szukacie innych wpisów z tej kategorii, zapraszam pod tag denko :)



Zazwyczaj w tym miejscu powinna pojawić się tabela opisująca konkretne kosmetyki... jednak przez ich ilość i to, że nad tabelą spędzam naprawdę dużo czasu, dzisiaj forma wpisu będzie nieco inna.

Całość Denka postanowiłam podzielić na 4 kategorie zgodnie z oceną, jaka daję konkretnym kosmetykom:
*** - uwielbiam, kupię ponownie
**   - fajne, być może / raczej skuszę się na nie ponownie
*     - może być / okej
!      - nie polecam

No to zaczynamy!



***
czyli kosmetyczni ulubieńcy, 
którzy warci są polecenia 
i których sama z chęcią ponownie kupię


W tej kategorii znalazło się najwięcej kosmetyków (w sumie to bardzo dobrze!).

Zacznę od kosmetyku, który kupowałam już kilka razy i który nigdy nie zawodzi: Płyn micelarny 3 w 1 - Garnier to najlepszy płyn micelarny jaki miałam. Świetnie usuwa makijaż, jest delikatny dla oczu, nie podrażnia i nie wysusza skóry. Wielka butla (400 ml) starcza na długo.

Świetny hydrolat różany - Ministerstwa Dobrego Mydła to produkt mający jedynie 50 ml ale który sprawdza się niesamowicie dobrze. Nawilża, łagodzi podrażnienia, odświeża skórę. Mój faworyt jeśli chodzi o kosmetyki Ministerstwa! Jeśli jesteście ciekawi ich kosmetyków, zerknijcie na mój wcześniejszy wpis o tej marce - TUTAJ

Świetna baza pod makijaż Pearl Base - Bielenda to mój kolejny faworyt. Dobrze nawilża skórę, ładnie wygląda na niej makijaż, nic się nie roluje, jest naprawdę świetna! Ja miałam bazę w wersji różowej (efekt poprawy kolorytu), dostępne są jeszcze dwie inne wersje, ale raczej będę wierna tej bazie ;)

Krem do rąk L'Occitane En Provence z 20% masłem Shea to klasyk tej marki i wcale się nie dziwię! Świetnie nawilża dłonie, pozostawia miły zapach, nie klei się. To chyba najbardziej intensywnie nawilżający krem do dłoni jaki miałam, totalny HIT! Będę polecać go wszystkim! :)

Miniaturka tuszu do rzęs Hypnose Star - Lancome wystarczyła mi, żeby zakochać się w efekcie, jaki daje ten tusz! Liczę, że uda mi się jeszcze dorwać go w formie miniatury albo w rzeczywistym rozmiarze!


**
to kosmetyki dobre,
które być może kupię ponownie

Mascara Twist up the volume - Bourjois to kolejna maskara w tym zestawieniu. Nie mam o niej złej opinii, sprawdziła mi się bardzo dobrze, ale jako dodatek do innej maskary - sama w sobie dość mocno sklejała mi rzęsy, a ja nie przepadam za takim wyglądem oka.

Dezodorant Dry Comfort plus - Nivea to bardzo porządny antyperspirant. Naprawdę chroni przed poceniem, a razie silniejszych emocji utrzymuje ładny zapach. Zdecydowanie fajny produkt :)

Olejek do ciała Super Slim - Evree to olejek modelujący, który nakłada się na mokrą skórę po kąpieli. To chyba właśnie ta cecha urzeka mnie w nim najbardziej, bo sprawia, że wszystko jest mega szybkie w aplikacji. Skóra staje się nawilżona, ale czy gładsza i czy faktycznie działa jakoś na cellulit- mam wątpliwości ... ale chyba wszystkie z tej kategorii tak mają ;)


**
produkt okej

Te dwa kosmetyki najlepiej określić mianem: okej. Sprawdzają się, są porządne, ale nic mi nie urwały ostatecznie przy dłuższym użytkowaniu ;)
L'Oreal Paris Nude Magique Cushion - podkład typu cushion, bardzo rozświetlający, chyba aż za bardzo dla mnie... Poza tym dość drogi jak na tak małą gramaturę (14,6 g) i bardzo szybko się skończył...
Dezodorant Ziaja Sensitiv dobry, ale bez przesady ;) Przy większym wysiłku czy upale nie daje sobie rady.

!
bubel

Na szczęście tylko jeden w tym zestawieniu - Regenerum - regeneracyjne serum do paznokci - ono nie robi dosłownie NIC. Ma fajną formę aplikacji, ale sam kosmetyk nie działa :( Rozdwojone paznokcie pozostały rozdwojone... Nie polecam!




To by było na tyle kochani :)
Dajcie znać, czy znacie któryś z tych kosmetyków i jak się u Was sprawdza!

Uściski,
M.

Komentarze

  1. Chętnie kiedyś wypróbuję tę bazę z Bielendy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. z tych wszystkich rzeczy mam znanego wszystkim Garniera - mój ulubieniec :) a z Ziaji moją ulubioną kulką jest ta pomarańczowa - chyba nazywa się Active

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garnier jest bezbłędny! :)
      Przy kolejnych kulkowych zakupach zerknę na Active, dzięki!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty