Najlepsze drogeryjne płyny micelarne do demakijażu!

Co jest najważniejszego w makijażu? DEMAKIJAŻ! :)

Mam skórę kapryśną, mieszaną - przesuszającą się na policzkach i czole, często tłustą na nosie i brodzie, skłonną do wyprysków. Jest trudna do pielęgnacji, ale znalazłam już swoją metodę na nią ;) Co do demakijażu - jestem wybredna, właśnie ze względu na stan skóry... I przychodzę do Was dziś z moimi TOP płynami micelarnymi do demakijażu :)



Od płynu do demakijażu oczekuję, że:
- nie przesuszy mi suchej części twarzy,
- nie natłuści mi tłustej części twarzy,
- nie będzie podrażniać skóry z wypryskami,
- nie będzie podrażniać oczu,
- zmyje dokładnie makijaż, nawet mocne zastygające pomadki...
- będzie w dobrej cenie i dużym opakowaniu!

Wymagania chyba dość konkretne... i chociaż trafiałam już wiele razy na buble w tym temacie, to okazuje się, że mam kilka płynów, które kupuję w ciemno. Jak tylko trafiam na nie w promocyjnej cenie, kupuję, bo wiem, że super się sprawdzą!

Oto one:
(kolejność przypadkowa)

Nivea:



1) pielęgnujący płyn micelarny z witaminą E: wersja do cery normalnej i mieszanej. Nadaje się zarówno do demakijażu oczu, twarzy, jak i ust. Nie ma zapachu, nie ma smaku, świetnie zmywa makijaż i daje sobie radę nawet z mocnym pigmentem na ustach. Nie podrażnia, a po użyciu wydaje się wręcz, że skóra jest miło odświeżona.

2) chusteczki do demakijażu nasączone płynem micelarnym. W opakowaniu jest 25 chusteczek. Są dobrze nasączone, nawet te ostatnie, na końcu opakowania dobrze radzą sobie z makijażem. Chusteczki zostawiają nieco filmu na twarzy, ale wchłania się on szybko i nie ma złego wpływu na cerę. Tego typu produkt to mój MUST HAVE w podróży. Wygodne opakowanie zmieści się nawet do bagażu podręcznego i spokojnie przejdzie przez strefę security :) Jako jedyny z tych produktów ma zapach, ale bardzo przyjemny.

Garnier:

Mam wrażenie, że o tym produkcie już kiedyś pisałam, może w denku... Hmmm, z pewnością, jest to już enta butelka, którą wykończyłam ;) Płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej jest naprawdę świetnym kosmetykiem. Doskonale radzi sobie ze zmyciem makijażu, nie podrażnia skóry, a po użyciu ma się wrażenie, że skóra jest ukojona i czysta.




L'Oreal:

Płyn micelarny do skóry normalnej i mieszanej to nowość w mojej łazience, ale muszę przyznać, że spisał się doskonale. Bezzapachowy, super zmywa makijaż i jest neutralny dla cery. Dobrze odświeża, a skóra jest po nim czysta.





PS. Sprawdziłam składy... Płyn z Garnier i ten z L'Oreal mają BARDZO PODOBNY SKŁAD CHEMICZNY :) Ich data przydatności jest taka sama, oba opakowania mają 400 ml. Różnica jest taka, że w Garnier znajduje się jeszcze gliceryna, której w L'Oreal nie ma. Tym samym płyn z L'Oreal ma najkrótszą listę składników i wydaje się być najmniej "inwazyjny".
Płyn z Nivea ma nieco dłuższy skład chemiczny, również zawiera glicerynę, ma także sód, ale jak widzicie, mimo tych składników, nie obciąża cery.

Dajcie znać, czy znacie te produkty? A może przekonacie się do spróbowania czegoś nowego? :)

Uściski!
M.




Komentarze

Popularne posty